Stara fotografia
Siedzisz wpatrzona, w zamyśleniu
w chwilę przeszłości zżółkłą, szarą,
niczym w zwierciadło zakurzone
co słońca promień zapomniało.
Znów echa zdarzeń snu wyrwane
wzruszają ugór przemijania,
a szczęścia w smutek przyodziane
kołują w myślach jak pijane.
Jak tęczy jasnej blask ostatni,
z myśli Twych ciszą otoczonych,
łza jedna wolno popłynęła,
na serce w skrzydła utulone.